Pierwszy etap, to klimatyczne wsie i prawie 4 kilometry wzdłuż rzeki. Jego trudność uzależniona jest od pory roku, pogody i kilku innych czynników. Piękny jest zawsze! Zabytkowy dwór, most, szutry piachy, wsie - mniej lub bardziej oczywista droga... Tak docieramy do miejsca, gdzie dołki są naprawdę głębokie, podjazdy ostre a Land Rover „łamie prawa fizyki”;) Tu spędzimy nieco więcej czasu (mniej więcej 1,5 h). Prowadząc Land Rovera, „na własnej skórze” przekonasz się jaki sens ma siedzenie „na drzwiach” samochodu, do czego służy blokada „dyfra” i reduktor, jak pokonywać błoto i koleiny, jak dopasować bieg do rodzaju przeszkody i co robić z nogami, żeby nie wciskały sprzęgła i hamulca przy ostrych zjazdach:) Bogatsi o wiedzę i doświadczenia wracamy na szutry i piachy. Ciąg dalszy współpracy Załogi - Road Book i rozpoznawanie widoków... Dojeżdżamy do brodu. Jeśli jest środek suchego lata, jedziemy bez problemu, jeśli wczesna wiosna i „wkleja” ciężkiego traktora dnia poprzedniego, mamy extrem :) Zapięcie blokady i reduktora na dłużej. Zaraz za brodem czekają torfowe doły i piaskarnia. Tu, za kierownicą, poznasz specyfikę jazdy po sypkim podłożu. „karą” za błąd jest ciężka praca saperką i, być może, hi-liftem ;) Wyjazd z piaskarni, trochę błota, rzeka w wąwozie i powrót do Ptaków…